Jak zaglądam na inne blogi to wszyscy się
"chwalą" wielkanocnymi ozdobami więc też się trochę pochwalę jak ktoś oglądał pudełko z królikiem to marchewki są mu znane do tego koszyczka też kilka rzuciłam żeby mój królik nie" zgłodniał".
Ps. marchewek mam jeszcze sporo więc pewnie gdzieś jeszcze wylądują
Bardzo ładna kompozycja. I nie tylko króliki lubią marchewki;)
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń