Czego tam nie było : hafty ,malarstwo olejne, ceramika, szydełkowe serwetki, tykwy z bajkowymi postaciami, tildowe króliczki w wełnianych sweterkach, karczochowe bombki szyszki, karteczki w różnych technikach, wyjątkowe lampy, biżuteria, decu i wiele innych technik, których nazw nie znam , ale prace były bardzo ciekawe. Jeżeli mieszka ktoś na Śląsku , a jeśli do tego w okolicach Pawłowic śląskich to zapraszam na wystawę naszych rękodzielników jeszcze przez dwa tygodnie.
ps.na zdjęciach poniżej nie ma moich prac tylko innych rękodzielników.
Uwielbiam takie imprezy. Niestety zbyt dużo kasy tam wydaję więc chodzę na nie bez portfela ani karty.
OdpowiedzUsuńJa tylko otwierałam wystawę z koleżankami dlatego mój budżet nie ucierpiał,ale zabawa była przednia
UsuńPiękna wystawa .
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wystawy ,naprawdę można obejrzeć cuda lokalnych artystów i jeszcze kupić jakąś "perełkę".
OdpowiedzUsuń