Od wielu lat kolekcjonuję pocztówki i widokówki i choć nie często wyjeżdżam bo jestem raczej domatorem to często od koleżanek lub rodziny dostaję kartki oczywiście ich nie wysyłają bo wysłanie np. z zagranicy jest droższe niż sama widokówka poza tym nie zależy mi na stempelku tylko na samej kartce tak zwiedzam świat nie wyjeżdżając.
I właśnie jako podziękowanie powstał ten koszyczek
|
materiał:drewniane klamerki,wstążka,filc,szyfon i koraliki; technika: na gorący klej |
Wspaniały sposób na zwiedzanie, bez wychodzenia z domu. Za takie przyjemności, koszyczek w podzięce, jak najbardziej na miejscu. Wspaniale zrobiony z tych klamerek, teraz jeszcze musisz zaleźć stosowne przeznaczenie dla sprężynek od klamerek, bo chyba je zachowałaś.
OdpowiedzUsuńKoszyk rewelacja.)
Sprężynki oczywiście zachowałam jak to "chomik" pewnie "coś" wymyślę narazie muszę dokończyć inną pracę,ale Danusiu dałaś mi do myślenia chyba to "coś" będzie bardzo praktyczne i już zaczyna kiełkować w mojej głowie -pozdrawiam serdecznie i dziękuję
UsuńPewnie posiadasz przepiękną kolekcję różnych miejsc świata.Fantastyczne hobby,a koszyczek przepiękny!Kolory urzekają.
OdpowiedzUsuńKiedyś to wszystkie widokówki będę musiała jakoś posegregować. A koszyczek przyszedł mi do głowy bo jak ktoś pamięta to chcemy się odwdzięczyć nawet jeśli od nas tego nikt nie oczekuje
UsuńMyślałam ,że tylko ja w dzisiejszej erze komputeryzacji zbieram widokówki ,a tu proszę jest nas dwie :) Uwielbiam dostawać ,ale też wysyłać ,nawet te z zagranicy...
OdpowiedzUsuńForma i wykonanie koszyczka nie tuzinkowe, widać tutaj wenę twórczą :)
Beatko pewnie takich "antyków" jest więcej i dziękuję że do mnie wpadłaś
UsuńCoraz mniej pocztówek wysyłam i coraz mniej dostaję. Trochę mi tego szkoda.
OdpowiedzUsuńKoszyczek wygląda świetnie - bardzo ładne kolory. Pozdrawiam
Też wysłałam mało i mało dostaję ale po latach nazbierało się trochę i to kolejny mały powód do radości. Pozdrawiam serdecznie
Usuń