Ponieważ lubię kwiaty i zasada zgłaszania dowolnej ilości prac na kwiatowe wyzwania u Agatki bardzo mnie cieszy więc z niej korzystam i zgłaszam do zabawy moje doniczkowe anturium na szydełku.
W ostatnim czasie "lubimy się " z szydełkiem i przy okazji porządków w szafie z pozyskanej z odzysku włóczki postanowiłam stworzyć kwiaty, które nie zwiędną , ale i niestety nie pachną choć mam nadzieję ,że chociaż dobrze się prezentują czekam na wasze komentarze.
Mam w domu dwa kociaki i nie chcę aby otruły się żywym kwiatkiem dlatego wymyśliłam sobie szydełkowe kwiaty oczywiście do kiedy nie braknie mi weny do ich tworzenia.
Kwiat nie jest stworzony ze schematu dlatego go nie zamieszczam.
ps. serwetka na ,której stoi mój prototyp to moja najnowsza mini serwetka ,która docelowo zawiśnie w oknie.
Przy okazji dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze , za każdą chwilę ,którą poświęcacie aby odwiedzić mój blog. Przypominam również o mojej ofercie sprezentowania biało-czarnej szydełkowej zawieszki osobie ,która wyrazi taką chęć w mailu.
PIERWSZE KWIATOWE WYZWANIE W NOWYM ROKU |