Dzisiejszy post pewnie opublikowałabym wcześniej gdyby nie poczta .
Kolejny raz myślałam ,że moja paczka na lipcową wymiankę zakładkową u Lidzi nie dotrze do przyszłej właścicielki. Po trzech tygodniach przesyłka nadal nie dotarła na miejsce i postanowiłam wysłać drugi zestaw i kiedy go wysłałam dostałam wiadomość,że moja pierwsza przesyłka w końcu doszła. I właśnie stąd to opóźnienie bo chciałam zaprezentować obie zakładki.
Lipcowa wymianka zakładkowa |
Ten piękny zestaw dostałam od Lucynki z bloga "okienko Lucy" |
Ten zestaw wysłałam do Renaty z bloga "Karteluszki Reni" |
Cieszę się,że Ci się podobało,ale Renatka też dostała piękny zestaw,a właściwie jak zrozumiałam ,to dwa zestawy,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLucynko Ty wiesz co lubię i Twoja przesyłka zaskoczyła mnie ogromnie. Bardzo,bardzo mi się podoba z kubeczka oczywiście korzystam według zalecenia. Jeszcze raz bardzo dziękuję i gorąco pozdrawiam :-):-):-)
UsuńLucynko dobrze zrozumiałaś,ale przecież Renata nie mogła zostać z pustymi rękami. Uważam,że mogłabym być jej przykro,a skoro się zobowiązałam to nie mogłam Jej zawieźć :-)
Usuńach ta poczta, moja zakładka dla Ciebie powinna dotrzeć dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńAgatko nie wiedziała,że dostanę zakładkę właśnie od Ciebie. To tym bardziej się cieszę i będę niecierpliwie czekać na listonosza. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńHura!!! Czerwona sówka jest już u mnie. Agatko na pewno się zaprzyjaźnimy. Bardzo,bardzo dziękuję sówka jest prześliczny i słodka aż trudno uwierzyć że to Twoja pierwsza.
UsuńJa nie wiem, że przy takich osiągnięciach transportowych, poczta ciągle się spóźnia. Chociaż w zasadzie to wiem - mój kuzyn pracuje na rozdzielni...
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki. Wszystkie.
Pozdrawiam
Madziu dziękuję za komentarz i mam nadzieję że nie uraziłam Twojego kuzyna. Pozdrawiam serdecznie
UsuńMarzenko, pięknie się nawzajem obdarowałyście. Szkoda tylko, że poczta potrafi popsuć taką radość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najcieplej.
Uczciwie przyznaje że trochę się martwiłam. Pozdrawiam cieplutko 😊
UsuńFantastyczne obydwa zestawy, Marzenko ;) A poczta... no cóż... i tak bywa :p Cieplutko pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu. A co do poczty takie atrakcje też bywają ;-). Pozdrawiam cieplutko 😊
UsuńO kochana, o poczcie to ja już nic nie napiszę, bo ostatnio to mnie ona przyprawia o zawroty głowy, kiedyś przez nich osiwieje albo wyłysieję :)
OdpowiedzUsuńPiękne kompleciki i te wysłane i te otrzymane :)
piękne zakładki, a porcelanka miodzio :)
OdpowiedzUsuń