Strony

9 listopada 2016

PIERWSZA ŚWIĄTECZNA PRACA

 Pierwsza świąteczna praca to.. bałwanek taki niewielki dla porównania wielkości zdjęcia na końcu posta z moim kotkiem Snajperkiem.
Bałwanek na święta wyruszy w drogę jako prezent i pewnie nie będzie moją ostatnią świąteczną pracą.
Spory udział w powstaniu tego bałwanka ma Weronika, która obdarowała mnie włóczkami i nie tylko i jeszcze podsunęła mi pomysł na bałwanka bo jak wiecie ma śliczną maleńką córeczkę Zuzannę.
Uwielbiam tworzyć co dla konkretnej osoby.
A mój mąż widząc mój zapał dokupił mi nawet włóczki i teraz mogę tworzyć i tworzyć.
Dziękuję za komentarze i zapraszam do oglądania.




Jak widać bałwanek nie szans żeby uciec gdzieś przed czasem bo mój kotek postanowił go pilnować

39 komentarzy:

  1. Marzenko bałwanek jest przesłodki i jak widać bardzo przytulaśny.Ma świetną czapę z szalikiem i te na nożkach botki ,czy to skarpetki są świetne .Skoro włóczek masz zapas to rozumiem,że możemy sie spodziewać kolejnych śliczności .
    Pozdrawiam ciepluteńko i buziaki posyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danutko dziękuję i potwierdzam postaram się skutecznie zapas włóczek uszczuplać 😊
      Danutko wysłałam Ci również dużo ciepełka 😊

      Usuń
  2. Bałwanek jest cudny a kotek wyrażnie go pilnuje.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu dziękuję i zgadza się kotek wyraźnie polubił bałwanka. Pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń
  3. A jakie ma świetne długie nóżki:))) Jest tak uroczy, że przytulaski murowane!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodziak z tego bałwanka. Czyli sezon na ozdóbki rozpoczęty ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tino. Co do otwarcia to tak częściowo bo będą jeszcze prace nieświąteczne 😊

      Usuń
  5. ojej śliczny ten bałwanek ,ma w sobie tyle radości że aż miło na niego patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O jaki z niego słodziak :) A takiego męża to tylko pozazdrościć, co wspiera żonę w Jej pasji i jeszcze sam dokupi rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu. A co do męża to wspiera mnie od zawsze.

      Usuń
  7. Ale ślicznego bałwanka wyczarowałaś-fajne kolorki:-) A kociak przesłodko pilnuje go aby nie uciekł przed nadejściem zimy. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko to mój pierwszy taki bałwanek. Pozdrawiam serdecznie 😊

      Usuń
  8. Marzenko słodziak niesamowity i do tego w moich kolorkach :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza zabawka. Różowe dodatki sprawiły, że baławanek jest bardzo energetyczny. Jego sroga minka przypomina mi, że czas zabrać się na poważnie do świątecznych ozdób :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu muszę przyznać szczerze,że akurat ten kolor miałam na stanie.Madziu aż mnie zaciekawiłaś. Pozdrawiam serdecznie 😊

      Usuń
  10. Marzeno! Pierwsza praca i jaka udana, Bałwanek jest Uroczy i taki słodziak - Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu pierwszy taki bałwanek, ale coś czuję że nie ostatni 😉. Pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń
  11. Extra bałwanek :) Świetną ma czapę :) Czekam na kolejne świąteczne prace :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Marzenko, cudny bałwanek :)
    Słodziak z niego niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniu pewnie też takiego potrafisz. Pozdrawiam serdecznie 😊

      Usuń
  13. Cudny bałwanek, Marzenko, a jaki ma piękny strój w kolorze fuksji (bardzo lubię). Kiciuś chyba chce się z nim zaprzyjaźnić.
    Całuski serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu też lubię takie kolorki. A kotek bardzo przyjacielski. Pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń
  14. Marzenko fantastyczny ten bałwanek i uroczy bardzo. A mąż cudowny co włóczki dokupuje i wspiera w robótkach.
    Pozdrowienia cieplutkie dla obojga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy oboje Agnieszko. Mąż się czuje jak bohatera domu za te pochwały 😉

      Usuń
  15. Fantastycznie wyszedł!!! Gratuluje pomysłu i wykonania Marzenko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ słodziutki,a jak porządnie przed zimnem zabezpieczony,ta czapa i szalik są rewelacyjne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucynko musiałam zadbać żeby się nie przeziębił 😉

      Usuń
  17. Przystojniak, aż się moja gęba do niego śmieje :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ CHWILĘ, KTÓRĄ POŚWIĘCACIE BY BY ODWIEDZIĆ MÓJ BLOG