odwiedz





No i nie wytrzymałam musiałam stworzyć coś walentynkowego.Dawno nie buszowałam w piwnicy więc czas był najwyższy ją odwiedzić(Mam tam mały warsztacik) .Wzięłam swój sprzęt ,ochraniacze ,gogle i kawałek sklejki .Po kilku godzinach głaskania tego drewienka ,pobejcowaniu ,zeszlifowaniu i znów bejcowaniu całość pociągnęłam lakierem bezbarwnym.I jak w końcu całkiem doschło postanowiłam na karmić moją pracą żabę Danusi mam nadzieję ,że będzie spełniać wszystkie warunki zabawy.Muszę koniecznie dopisać więcej szczegółów dotyczących wykonania.Materiał z którego powstała serduszkowa ramka to sklejka grubości około 1cm,pracę obrabiałam elektryczną mini szlifierką i czyściłam również szlifierką oscylacyjną okrągłą ,później pomalowałam serduszko bejcą kilka razy po wyschnięciu okrągłą szlifierką zebrałam warstwę bejcy tak aby w zagłębieniach , które powstały dzięki mini szlifierce pozostała ciemniejsza barwa czyli grubsza warstwa i znów całość pomalowałam jedną warstwą bejcy , a na koniec zabezpieczyłam całość lakierem.Jeżeli ktoś miał na tyle cierpliwości by doczytać ten mój opis to się cieszę bo po komentarzach zdążyłam zauważyć ,że nie wszystko dobrze widać na zdjęciach (przepraszam za jakość). W drewnie to nie pierwsza moja praca i
.jpg)
powstała w miarę szybko bo sklejka jest sosnowa , a to miękkie drzewo i dosyć łatwe do obróbki . A na końcu posta umieszczam zdjęcie sprzętu ,którego użyłam duże dziewczynki mają czasem takie zabawki.