Z RZECZY POZORNIE NIE UŻYTECZNYCH TWORZĘ PRZEDMIOTY DEKORACYJNE ,LUBIĘ WYZWANIA I CIEKAWE PROJEKTY

PO CO? NA CO? I DLACZEGO KRÓTKO COŚ O MNIE

CZEŚĆ, RĘKODZIEŁO TO MOJA PASJA, HOBBY, A CZASEM FORMA WYRAZU ARTYSTYCZNEGO. WSZYSTKO MOŻE BYĆ NATCHNIENIEM. PRACUJĘ ZAWODOWO ,ALE BEZ MOJEJ PASJI ŻYĆ NIE MOGĘ .MAM GŁOWĘ PEŁNĄ POMYSŁÓW TYLKO CZASEM SIĘ BOJĘ ,ŻE NIE STARCZY MI CZASU WIĘC TWORZĘ.... ,I TWORZĘ..... ,I TWORZĘ..... I DZIĘKUJĘ MOJEJ RODZINIE ,ŻE TO WSZYSTKO "ZNOSI" . ZAPRASZAM DO ODWIEDZIN BO TEN BLOG TO TAKA MOJA MAŁA GALERIA
"ILE MOŻE MIEŚCIĆ ARTYSTYCZNA DUSZA GDY ZGIEŁK CODZIENNOŚCI JEJ NIE ZAGŁUSZA"

5 sierpnia 2014

STRAŻ

OSTATNIO  ROBIĘ WSZYSTKO NA "WCZORAJ".  MIAŁO BYĆ Z ŻARTEM WIĘC WYMYŚLIŁAM   SCHOWEK NA BUTELKĘ  W KSZTAŁCIE GAŚNICY POWĘDRUJĘ ON NA 30 URODZINY DLA PEWNEGO STRAŻAKA OCHOTNIKA, A Z TEGO CO SŁYSZAŁA MA  BYĆ  W ŚRODKU BUTELKA " KUBUSIA". MAM NADZIEJĘ ,ŻE SOLENIZANT MA DUŻE POCZUCIE HUMORU.  (PEWNIE  W TYM WIEKU NIE GASI SIĘ PRAGNIENIA  SOCZKIEM?! )


1 komentarz:

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ CHWILĘ, KTÓRĄ POŚWIĘCACIE BY BY ODWIEDZIĆ MÓJ BLOG