Z RZECZY POZORNIE NIE UŻYTECZNYCH TWORZĘ PRZEDMIOTY DEKORACYJNE ,LUBIĘ WYZWANIA I CIEKAWE PROJEKTY

PO CO? NA CO? I DLACZEGO KRÓTKO COŚ O MNIE

CZEŚĆ, RĘKODZIEŁO TO MOJA PASJA, HOBBY, A CZASEM FORMA WYRAZU ARTYSTYCZNEGO. WSZYSTKO MOŻE BYĆ NATCHNIENIEM. PRACUJĘ ZAWODOWO ,ALE BEZ MOJEJ PASJI ŻYĆ NIE MOGĘ .MAM GŁOWĘ PEŁNĄ POMYSŁÓW TYLKO CZASEM SIĘ BOJĘ ,ŻE NIE STARCZY MI CZASU WIĘC TWORZĘ.... ,I TWORZĘ..... ,I TWORZĘ..... I DZIĘKUJĘ MOJEJ RODZINIE ,ŻE TO WSZYSTKO "ZNOSI" . ZAPRASZAM DO ODWIEDZIN BO TEN BLOG TO TAKA MOJA MAŁA GALERIA
"ILE MOŻE MIEŚCIĆ ARTYSTYCZNA DUSZA GDY ZGIEŁK CODZIENNOŚCI JEJ NIE ZAGŁUSZA"

6 października 2015

PREZENT OD DANUSI NOWA ODSŁONA


 Dzisiaj rozpisywać się za dużo nie będę chcę się tylko pochwalić  jak wykorzystałam prezenty od Danusi  
I mam cichą nadzieję, że to moją adaptacją ich nie popsułam.
Zdobi ścianę i wita gości w naszym domu

Teraz kurz już jej nie groźny zdobi naszą komodę
Ułatwia wieczorną lekturę



Domek dla sówek -pojemnik na długopisy
I wisienka na torcie "JEZUS  ZADUMANY" już oprawiony.

15 komentarzy:

  1. Kochana, cudownie wszystko zagospodarowałaś. Domek dla sówek, jako pojemnik na długopisy jest świetny. Kominiarczyk w tej rameczce własnego pomysłu, rewelacyjnie wygląda. Pozostałe składowe prezentu, wykorzystałaś wedle swojego uznania, bo takie było Twoje prawo. Ja nie zrobiłabym tego lepiej od Ciebie.
    Niechaj Ci to wszystko służy jak najdłużej.
    Buziaczki Miciu.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu i cieszę się, że nie popsułam Twojego prezentu.
      Z domku dla sówek to mąż najwięcej skorzysta. Pozdrawiam cieplutko.:-)

      Usuń
  2. Wiesz, spisałaś się na medal. Pięknie oprawiłaś oba obrazy, a sówki to lepszego miejsca by nie znalazły. Urządziły sobie cudny domek na pojemniku na długopisy. Brawo Miciu, rewelacyjnie to wymyśliłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie słodkie sóweczki musiały być razem. A pod gołym niebem nie miała serca ich zostawić :-) .
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Cudnie się prezentują wszystkie prezenty.
    Jednak domek dla sówek najbardziej mi się podoba :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też znów się"zakochałam". Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Pamiętam, jakie zastrzeżenia miała Danusia co do sówek :) Ale przy takiej fajnej oprawie chyba już żadnych "wad" nie widać :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja często widzę potencjał tam gdzie inni nie potrafią dostrzec ;-) . Sówki po prostu szukały odpowiedniego domku. ;-) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Ładne aranżacje prezentów:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne lecz mnie Jezus Zadumany zachwyca najbardziej!
    Pozdrowiomka śle:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Domek dla sówek! Kocham! Piękne prezencioki od Danusi dostałaś,

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ CHWILĘ, KTÓRĄ POŚWIĘCACIE BY BY ODWIEDZIĆ MÓJ BLOG